Psychoterapia indywidualna dla dzieci w Warszawie
Jak wygląda psychoterapia indywidualna dla dzieci?
Psychoterapia indywidualna dla dzieci, szczególnie młodszych, w swej formie przypomina swobodną, niekierowaną zabawę opartą na odwoływaniu się do naturalnych zainteresowań dziecka i form ekspresji (rysowanie, układanie, lepienie, zabawa wybranymi przedmiotami, nadawanie ról itp.). Podczas terapii dziecko, wykorzystując swoją naturalną aktywność w zabawie i rozmowie, przekazuje ważne dla niego sprawy i problemy, pokazując jednocześnie, w jaki sposób je przeżywa. W trakcie spotkań, na bazie tworzącego się zaufania w relacji terapeutycznej pomiędzy dzieckiem a terapeutą możliwa staje się zmiana dotycząca niekorzystnych emocji i blokujących rozwój dziecka trudności.
Ile trwa psychoterapia indywidualna dla dzieci?
Częstotliwość sesji jest uzależniona od wskazań do leczenia – zwykle to jedno lub dwa spotkania w tygodniu.
Podczas procesu terapii dziecka ważne jest także zaangażowanie i wsparcie rodziców. Psychoterapeuta regularnie spotyka się z rodzicami, zwykle co najmniej raz w miesiącu. Spotkania służą temu, by pomóc rodzicom w jak najlepszym rozumieniu swojego dziecka, jego wewnętrznego świata, postrzegania i przeżywania siebie i innych (dotyczyć to może np. lepszego rozumienia przebiegu rozwoju dziecka i jego kryzysów, problemów separacyjnych, seksualności, trudności w uczeniu się, fobii, zachowań agresywnych). Na spotkaniach nie są jednak omawiane z rodzicami szczegóły tego, o czym dziecko mówi czy w inny sposób komunikuje psychoterapeucie podczas spotkań. Psychoterapeutę obowiązuje bowiem zasada poufności, dotycząca wszystkiego, co dzieje się w gabinecie. Funkcją takiego podejścia jest stworzenie bezpiecznej przestrzeni i warunków sprzyjających terapii dziecka. Odstępstwem od zasady poufności są sytuacje zagrożenia zdrowia lub życia (np. wypowiedzi świadczące o myślach samobójczych).
Spotkania z psychoterapeutą dziecięcym zarówno dziecka jak i rodziców odbywają się w Warszawie, na Żoliborzu, w budynku Ośrodka ReGeneRacja.
“Kiedyś jeden z małych pacjentów przyrównał psychoterapię do czytania ciekawej, jednakże bardzo strasznej książki. Do opowieści, w której sam był bohaterem, a towarzyszący mu terapeuta narratorem, dzięki któremu mniej się bał i wiedział, że nie jest sam. Dlatego czytał dalej”.